Niektóre z największych zachodnich firm wycofały się z Rosji po inwazji na Ukrainę. McDonald’s i Coca-Cola ogłosiły, że zamkną swoje restauracje w Rosji, a Starbucks ogłosił, że zawiesza działalność w tym kraju.
Ale podczas gdy niektóre z najbardziej znanych marek odeszły, inne nadal zmagają się z oportunistami i nieautoryzowanymi importerami. Muszą zmierzyć się z systemem sądowniczym, który nie okazuje wiele współczucia firmom, które odchodzą.
Dlaczego coca-cola wycofuje się z Rosji?
Coca-Cola jest jedną z najbardziej kultowych marek na świecie. Sprzedaje swoje produkty w Rosji od ponad sześciu dekad i była pierwszym zachodnim napojem bezalkoholowym, który pojawił się w tym kraju.
Mimo zapowiedzi wycofania się z kraju, coca-cola nadal jest sprzedawana w rosyjskich supermarketach i punktach sprzedaży detalicznej. Firma ma w Rosji rozlewnię Coca-Cola Hellenic Bottling Company, która butelkuje i dystrybuuje napoje.
PepsiCo zawiesiło jednak produkcję i sprzedaż swoich napojów w tym kraju w zeszłym miesiącu w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę. Firma ogłosiła, że zaprzestanie sprzedaży swoich napojów w tym kraju, a także wstrzyma inwestycje kapitałowe i reklamę w tym kraju, powołując się na „przerażające wydarzenia na Ukrainie”
Choć wiele innych zachodnich firm ogłosiło, że wstrzymuje działalność w Rosji w odpowiedzi na inwazję, nie jest jasne, jak długo firmy te będą mogły sprzedawać swoje produkty w tym kraju. W rezultacie coraz więcej osób wzywa do bojkotu coca-coli i innych zachodnich firm w Rosji.
Dlaczego coca-cola wycofała się z Rosji?
Profesor Yale School of Management sporządził listę firm, które wycofały się z Rosji w proteście przeciwko wojnie na Ukrainie. Wśród nich są Coca-Cola, PepsiCo i McDonald’s.
Minęło 12 dni, odkąd prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął niesprowokowaną inwazję na Ukrainę, co doprowadziło do ogromnego kryzysu humanitarnego. Według ONZ liczba uchodźców i ofiar cywilnych wzrosła do 2 milionów osób.
Wojna skłoniła również wielu konsumentów do bojkotu produktów wytwarzanych przez amerykańskie firmy, takie jak Coca-Cola i Coca-Cola.
Rosyjski partner Coca-Coli, szwajcarska firma Coca-Cola Hellenic Bottling Company (Coca-Cola HBC), przestała składać zamówienia na koncentrat do napojów produkowanych pod marką Coca-Cola i zapowiedziała, że ograniczy swoją działalność w Rosji. Nie jest jednak jasne, czy wstrzyma produkcję i sprzedaż.
Czym jest wycofanie się coca-coli z Rosji?
Coca-Cola i Pepsi to dwaj najwięksi producenci napojów bezalkoholowych na świecie, którzy stali się przedmiotem powszechnych wezwań do bojkotu po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Osoby publiczne i użytkownicy mediów społecznościowych wywierają presję na te firmy, by zerwały swoje związki z tym krajem.
Wielu ukraińskich supermarketów zaczęło usuwać produkty Coca-Coli i Pepsi ze swoich półek, a wiele osób wzywa do całkowitego bojkotu. Na Twitterze pojawiła się kampania #BoycottPepsi.
Wycofanie produktów jest wynikiem trwającego na Ukrainie konfliktu zbrojnego i ekonomicznych konsekwencji kryzysu. Firma, która ma w Rosji 10 rozlewni, będzie nadal produkować niektóre produkty. Jednak rynek rosyjski stanowi jedynie niewielką część jej globalnej sprzedaży netto. W związku z tym wpływ na działalność firmy jest niepewny i będzie oceniany w miarę rozwoju wydarzeń.
Jaki jest wpływ wycofania się coca-coli z Rosji?
W ciągu ostatnich 30 lat zachodnie firmy z takimi markami jak Coca-Cola czy McDonald’s zrobiły furorę w Rosji, symbolizując nadejście kultury konsumpcyjnej po upadku komunizmu. Jednak po inwazji na Ukrainę wiele międzynarodowych firm wstrzymało lub zakończyło działalność w tym kraju.
Pośród nich PepsiCo ogłosiło w zeszłym miesiącu, że wycofuje się ze sprzedaży wszystkich napojów w Rosji. Chociaż wycofanie się z rynku było w dużej mierze symboliczne, firma już teraz musi stawić czoła wyzwaniom związanym z podróbkami i nieautoryzowanym importem. Prawnicy zajmujący się ochroną własności intelektualnej twierdzą, że w przyszłości będzie miała więcej takich problemów.
Jednak istnieją oznaki, że wycofanie się z rynku może mieć pozytywny wpływ na niektóre firmy pozostające w kraju, mówi profesor z Yale Nicholas Christakis. Niektóre firmy trzymają się długo, czekając na zniesienie sankcji i mając nadzieję na łatwe ponowne wejście na rynek w przyszłości.
